niedziela, 22 września 2019

Pomidory suszone z ziarnami i pestkami



Przyszedł w końcu czas na suszenie pomidorów. W tym roku zrobiłam z migdałami, pestkami dyni i słonecznikiem , oraz ziołami świeżymi. Jest to bardzo fajna propozycja która idealnie nadaje się do sałatek, na chleb. Oliwą od pomidorów polewam zawsze sałatki. Nie ma to jak domowe pomidory suszone. Uwielbiam ich smak.
































3 Kilogramy pomidorów gatunek lima
2 łyżki stołowe soli morskiej
czosnek na każdy słoiczek 2 ząbki
oliwa z oliwek extra vergine  
1 łyżka bazylii suszonej
oregano i tymianek świeży
1/3 szklanki pestek słonecznika
1/3 szklanki pestek dyni
1 szklanka migdałów


  Pomidory myję, kroję na pół. Układam na klaszcze na papierze do pieczenia i wstawiam na co najmniej 12 h. Ja suszyłam je na raty jednego dnia kilka godzin i drugiego też. Jednorazowo wstawiłam 3 blachy. Temperatura około 50-80. Wysuszone włożyłam do małych słoiczków. Migdały zalewam wrzącą wodą i odstawiam na 15 minut. Po tym czasie obieram je ze skórki. Oliwę podgrzałam w małym rondelku do temperatury około 50 stopni, i gorącą zalewamy pomidory. Oliwa nie ma się gotować. Do każdego słoika włożyłam szczyptę soli morskiej, bazylii,  po dwa pokrojone ząbki czosnku, gałązki tymianku i oregano, pestki słonecznika, dyni i migdały. Tak około 1-2 łyżki na słoik. Słoiki zakręcam i odwracam do góry dnem. Pomidory przechowuję w lodówce cały rok. Oliwę podgrzewam w małym rondelku na raty. Nie robię na zapas bo nie wiem ile mi wyjdzie oliwy z oliwek :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz