piątek, 12 września 2014

Suszone pomidory po grecku


Dostałam w prezencie przyprawę do potraw greckich, z czego bardzo się ucieszyłam. Jest bardzo aromatyczna. Ciesze się tym bardziej, że mogę spróbować czegoś nowego,  bo mam już zapchaną półkę pamiątkami z wakacji. Pomidory po grecku z oliwkami i fetą które zresztą uwielbiam. Jadłam już rożne zalewy do pomidorów, ale tylko domowa mi smakuje. Do suszonych pomidorów najlepsze są pomidory lima.




























3 kg pomidorów lima
3 główki czosnku
1/2 litra oliwy z oliwek
sól morska
przyprawa grecka/ mieszanka przypraw/
200 g oliwek czarnych
2 opakowania sera feta


Pomidory myję, kroję na pół wzdłuż i wydrążam pestki łyżeczką, które wykorzystuje później do zupy  pomidorowej. Przesmażam je, i nic się nie marnuje. Blaszki od piekarnika mam ich dwie wykładam papierem do pieczenia. Na nich ciasno układam pomidory. Trzeci rząd układam na raszkach od piekarnika które też wykładam papierem do pieczenia. Wkładam do piekarnika temp 80-100 stopni na około 8-10 godzin. Ja suszyłam najpierw trzy godziny. Na noc wyłączyłam i na drugi dzień dalej suszyłam. Pomidory muszą suszyć się pomału.
Oliwę z oliwek przelewam do rondelka, ale nie całą ilość tylko stopniowo i podgrzewam do takiego momentu żeby oliwa nam się nie zagotowała a była gorąca.
Do każdego słoika na dno wsypuję szczyptę soli, dodaję 1/2 łyżeczki przyprawy greckiej, przekładam wystudzone suszone pomidory. Dodaję pokrojony ser feta kawałki po kilka sztuk na słoik. Około 5 oliwek, 2 ząbki czosnku obranego, i na wierzch słoika znowu szczypta soli. Zalewam gorącą oliwą, zakręcam słoik, i odstawiam do góry dnem.
Po wystudzeniu suszone pomidory przechowuję w lodówce. Mogą stać przez całą zimę. Jeżeli chcemy użyć pomidorów słoik należy wyjąc z lodówki wcześniej, ponieważ w lodówce jest zimno i oliwa tężeje.

16 komentarzy:

  1. Ależ to musi być pyszne i aromatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale mieć taki słoiczek pełen pyszności i greckich smaków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiamy z mamą pomidory suszone kupujemy czasem miłego piątku,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe ,chyba ususzę ,ale na słońcu ,u mnie nadal za gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę ci tego słoneczka i ciepełka bo ja jestem ciepłolubna :-) pozdrawiam jak możesz susz na słońcu u nas to nierealne

      Usuń
  5. Zgadzam się, lima to najlepsza odmiana do suszenia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy do takich przetworów nadaje się ser typu feta - fetina czy jakoś tak, dostępna w marketach, czy raczej trzeba postawić na prawdziwą fetę?
    Suszone pomidory robiłam, ale z feta jeszcze nigdy, a to moje smaki, więc... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam że dopiero terz odpisuję ale poza domem jestem. Użyłam sera feta marketowego.Na fete oryginalną nie stać mnie.

      Usuń
  7. Ależ te słoiczki smacznie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniałe - lato zamknięte w słoiczku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. domowych suszonych pomidorów jeszcze nie robiłam, muszą być pyszne!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. I tym wpisem zmotywowałaś mnie by wreszcie zrobić suszone pomidory :) Dziękuję Ci za to !

    OdpowiedzUsuń