czwartek, 24 lipca 2014

Zupa jagodowa

Moje smaki z dzieciństwa i ulubiona zupa owocowa. Wyprzedza wiśniową którą też lubię, ale jagodową bardziej. Wolę wersje bez śmietany ale cześć rodziny jada ze śmietaną. Latem w upały schłodzoną jadam z kubka z makaronem na obiad i po obiedzie.















30 dkg jagód
1łyżka mąki ziemniaczanej
2 litry wody
cukier , sól do smaku
25 dkg makaronu gniazda
1/2 szklanki śmietany kremówki

Makaron gotuje aldente, przecedzam i przelewam zimą wodą. Do garnka wlewam wodę, dodaje jagody i od wrzenia gotuję 3 minuty.. Do kubka wsypuje mączkę ziemniaczaną dolewam kilka łyżek zimnej wody, rozpuszczam, wlewam do gotującej się zupy. Doprawiam solą, cukrem. Do kubeczka wlewam śmietanę, dodaję po łyżce zupy stopniowo żeby śmietana się nie zważyła. Dopiero potem dodaję do zupy. Podaję schłodzoną z makaronem,.

10 komentarzy:

  1. Wow, nie wierzę w to co widzę, wygląda znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz jagody na topie to fajnie tak pojeść.Miłego wieczorku.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. zmora mojego dzieciństwa - ale ja jej wtedy nie znosiłam, choć może teraz po latach by mi posmakowała kto wie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to moja ulubiona zupa z dzieciństwa. Każdy widać lubi coś innego :-) pozdrawiam

      Usuń
  4. Madziu dzisiaj tylko pożyczę ci spokojnej nocki:) zup owocowych nie lubię i nie przygotowuję, na nieszczęście mojego ślubnego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jadłam od dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
  6. To również smak mojego dzieciństwa. Koniecznie z makaronem nitki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam takie smaki z dzieciństwa. Wtedy nie przepadałam, teraz uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nigdy takiej nie jadlam.Pysznie wyglada:)

    OdpowiedzUsuń