środa, 4 września 2013

Pomidorki koktajlowe w zalewie na zimę


Tym razem przyszedł czas na pomidorki koktajlowe z mojej hodowli doniczkowej.









75 dkg pomidorków koktajlowych żółtych
75 dkg pomidorków koktajlowych czerwonych
1/2 papryki zielonej
1/2 papryki czerwonej
1/2 papryki żółtej
zalewa:
1 litr wody
1 łyżka soli
1 łyżeczka cukru
2 cebule
pieprz
1 łyżka gorczycy
5 ziaren ziele angielskie
1 papryczka chili

Pomidorki myję, obieram z ogonków, paprykę wydrążam i kroję na cieńsze paski.
Do garnka wlewam wodę, dodaję, sól, cukier, pokrojoną w piórka cebulkę, gorczycę, ziele angielskie i gotuję do momentu wrzenia. Następnie wyłączam gaz, i odstawiam. Do słoiczków wkładam pomidorki koktajlowe żółte i czerwone, po kawałku papryki z każdego koloru i kawałek papryczki chili. Zalewam zalewą, do każdego słoiczka dodaję cebulkę z zalewy i zakręcam. Słoiki pasteryzuję. Do dużego garnka wlewam wodę do wysokości 3/4 słoików i gotuję do momentu wrzenia.

23 komentarze:

  1. Ja do pomidorków w zalewie przymierzam się już drugi rok, może w tym roku uda mi się zrobić. Mysza, czy Twoja zalewa nie zawiera octu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie coś się jeszcze mieści w spiżarni;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieści się ale ciężko, teraz przygotowuję się do lutenici na masową skale ha ha :-)będę chyba upychać :-)

      Usuń
  3. zima nie straszna z takimi zapasami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowita jesteś, masz tyle fajnych pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam na działce też pomidorki koktajlowe, ale nie chcą mi dojrzewać. Zrywam zielone i w domu dojrzewają. Bardzo dobre są pomidorki czarne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze tak nie miałam że mi nie dojrzały. Może za późno sadziłaś? czarnych nie miałam jeszcze fajnie że piszesz że są takie :-)

      Usuń
  6. Madziu, ale mi narobiłaś smaka tymi pomidorkami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A one są twarde czy miękkie później? Wyglądają zacnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po ugotowaniu są miękkie, nie będą twarde. Miałam ich sporo i coś musiałam z nimi zrobić, zimą jak nic nie ma przydadzą się :-)

      Usuń
  8. Pysznie będzie u Ciebie zimą ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też miałam sadzić w doniczkach,ale czasu brakło ,teraz żałuję,ale cudne zaprawy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne i kolorowe, chyba bym nie wytrzymała i od razu wyjadła jeden słoiczek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ILE MINUT MA SIE ICH PASTERYZOWAC ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie czytaj ze zrozumieniem, gotuję do momentu wrzenia. Czyli zagotowuję i wyłączam, ale można gotować dłużej. Ja nie miałam takiej potrzeby. :-)

      Usuń
  12. Witam, właśnie wczoraj zrobiłam pomidorki z Twojego przepisu, który umieściłam również na swoim blogu. Wyszły cudnie kolorowe. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam czy pomidorki są bardzo pikantne?

    OdpowiedzUsuń
  14. są bez smaku więc nie mogą być pikantne

    OdpowiedzUsuń
  15. A czy one tak pracują?tzn gazuja?

    OdpowiedzUsuń